W tym czasie Jack podszedł do Kim. Dał jej delikatnego całusa w usta i powiedział...
"Kocham Cię!"
Kim płakała ale te łzy to łzy szczęścia. Kim przytuliła się do swojego kochanego i powiedziała Ja ciebie też. Przytulili się i oboje poszli w swoje strony. Jack się tylko odwrócił i zobaczył wsiadającą Kim do samolotu. Jack wsiadł do samochodu i wrócił do domu. Miał wielbi bałagan w domu i zaczął sprzątać. Zajeło mu to az 2 godz. Bo mu się potrownie ni chciało sprzątać. W tym samym czasie Kim była w samolocie i rozmyślała sobie o Jack'u. Tęskniła i to bardzo. Gdy wkoncu doleciał pomyślała ,zę konkurs coraz bliżej a ona nie ma skonczonej horeografii. Musi się wziąć w garśc gkoncu jak się nienauczy to okropnie będzie. Fani będa zawiedzieni i Jack i... Momentanie wszystko mignęło jej przed oczami. Jak wcale nie wspominał jej o tym reality Show. Nie życzył jej nawet powodzenia. Możenie chciał zapeszać. Wtedy uświadomiła sobie ,że chłopak to nie jest jakaś maszyna która jest idealna. Nie myśląc dalej o tym wróciła do domu. Przywitała się z rodzicami i pokazała zdjęcia zdrobione przez nią w czarie pobytu u Jack'a.
***
Jack w tym czasie próbował zmyć plamę z soku żurawinowego z kanapy. Nie szło mu najlepiej. Zadzwonił po fachowca a on wyniusł poduszkę z plamą. Obmył ją specjalnymi środkami i czekał az poduszka wyschnie. W tym czasie dostał SMS.
SMS - WITAJ JACK. JESTEM AVERY RE JEPSEN. MAM ZASZCZYT CIE POZNAĆ BO MI SIĘ TO MARZY. PRZECHODZĄC DO SETNA. MAM DOŚĆ DOBRE DOŚWIADCZENIE W SPRAWIE ROZSŁAWIANIA. MOŻESZ ZOSTAĆ SŁAWNYM GITZARZYSTA " The Will So Good ". NA 100% SIĘ ROZSŁAWISZ. POZDRAWIAM, AVERY RE JEPSEN
Jack był zachwycony. Ale przecierz on jest kimś wiecej niż jakimś gitarzystą. Zrezygnował i poszedł przed telewizor. Gdzie nie spojrzał pokazywali tą Avery jak rozsławiła Crea Almino. Pomyślał ,zę chyba żle zrobił. Wtedy były by różne trasy koncertowe ,tłumy rozszalanych fanek i wiele wiele wiecej atrakcji. Ale przecierz obiecał Kim ,że ma dla niej wielką niespodzianke. Nie mozejej zawieść.
Jakiś czas pózniej Kim była na próbie z Mika'iem. Nie mogła sie skupić. Myliła kroki i nawet przewróciła się plącząc się o własne nogi.
- Kim! Co z tobą? "Pop vs. Rock" już w ten weekend a ty dokładnie kroków nie znasz. To okropna zniewaga dla mnie będzie jak ci sie kroki mylić będą na scenie. Okropna. Skup się wreszcie. - powiedział rozdrażniony Maik.
- Przeprraszam moje myśli zaprzatają moje głupie skupienie. Wszystko mi się myli i w ogóle ale nic nie poradzę. - tłumaczyła się Kim. - Nie jestem idealna tak!
- I czemu na mnie krzyczysz co? To ja powinnem na ciebie cieszyć baty. A nie ty na mnie. Ja tu mam prblemy. - powiedział zły Maik
- Ty masz problemy?! A niby to jakie. Mam dość rezugnuje. Oo... Czemu wszystko musi być tak trudne? - powiedziała Kim - Mogło by nie być. Jak człowiek sobie coś zaplanuje to jak na złość nie chce to wychodzić. Najpierw to pożegnanie z Jack'iem, potem te obawy teraz kłutnia z tobą i... Niewyrabiam. Mam dosć. Rezygnuje. Odwołam jutroswoją kandydaturę. Masz wolne Maik. Możesz naprawić swoje problemy,przemyśleć je na spokojnie.
- Nie no... Nie możesz. Ja ... Ja nigdy nie rezygnowałem. Szkolołem gwiazdy takie jak Jennifer Lopez, Miley Cyrus... A one były w gorszyr sytuacjach niż obecna. - przekonywał Maik - Nie możesz tak po prostu zrezugnować to by było nie etyczne! Wcale! Więc nie możesz. Wiesz to! Jeszcze wygrasz "Pop vs. Rock" Zobaczysz. Bedziesz gwiazdą 2 sezonu i...
- Drugiego sezonu. To będzie 2 dezon? - powiedziała ucieszona Kim - Jak będzie to ja zostaje. Masz racje. Ja jeszcze moge wygrać. Nie mogę się poddawać. Przepraszam. Jestem rozdrażniona całą sytuacją. Zachowałam się jak idiotka. Poprostu cieszę sie... Jaram... Ze brzydko powiem całą sprawą.
- Dobra ,dobra.A teraz wiesz co masz robić. Dalej prowadzimy próbe tak.
Kim na słowa Maiik'a tylko przytaknęła i poszła ćwiczyć. Zanim zaczeli choreografię. Kim powiedziała.
-Przepraszam....
C.D.N.
IJAK? GŁUPI I TO BARDZO. ALE TO POCZATEK "Pop vs. Rock" I MUSI TAK BYĆ. JAK WAM SIE PODOBA TO W KOMACH PISZCIE!
Nareszcie jest ;)
OdpowiedzUsuńjezu extra <33
nie ma Kicka :(
dawaj nn ;*
zapraszam na www.kick-never-say-never.blogspot.com
Wreszcie rozdział myślałam ,że się nie doczekam :)
OdpowiedzUsuńSuper napisany ,ale nie ma już Kick'a :(
A co do mojej propozycji jest cały czas aktualna ;)
Dzięki wielkie Igusiu i Juleczko...
UsuńA co do tego Julka to jak? Na e-mail szczegóły?
Jasne :) Czyli mam rozumieć ,że się zgadzasz ?:) Całuski
UsuńZgadzam się! To wielka szansa dla mnie. Ale nie do końca wiem jak mam rozumieć dalsze ciągi opowiadan. Opowiedz mi na jaim blogu ja mam pisać. I czy mam historie wymyslić jeszcze raz? Pozdrawiam♥
Usuń