Czyli:
"Ahhh byłam tak wyczerpana ostatniej nocy i mogłam jedynie rzucić się na łóżko i spać. WSZYSTKO jest dobrze. Muszę trochę odpocząć! Wesołego wtorku!"
Całe szczęście, że artystce nic nie jest. Liv najwidoczniej była po prostu zmęczona po pracy w studio nad nowym krążkiem. Ostatnio dużo nad nim pracuje, co jest pocieszające, ale traci również więcej energii. Znając życie, jak niedługo wyjadę, to do Internetu wycieknie pioseka Liv, albo chociaż jej fragment. Ja to mam szczęście..
//Zaczarowana Koralina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz