No cześć. Tutaj znów ja. Tamara. Tym razem w nowej odsłonie. Gdyż moja nazwa użytkownika Google.pl została zmieniona na Mrs. Edith. Widzimy się tu znowu po 3 miesiącach moje nieobecności. Muszę przyznać, że wiele się zmieniło. Od stup do głów, ze pozwolę sobie użyczyć tego określenia. Ale i tak stęskniłam się za Wami bardzo.
Niestety ja tu nie zostanę na stałe. Przychodzę z pomocą. Koralinka powiedziała mi, że sobie nie radzi a ja zobowiązałam się jej pomóc. W końcu tak jak jej napisałam grzechem było by odmówić.
Na stałe nie zostanę bo chwilowa jest ta moja obecność. Na czas nieokreślony bo nie wiem kiedy Koralinka będzie gotowa podjąć się samodzielnego prowadzenia. Myślę, że stanie się to nie za wcześnie ale i nie za późno.
Te powroty są jeszcze gorsze od pożegnać! No bo jak odchodzisz i mówisz, że jest Ci przykro to piszesz ten cały swój wewnętrzny smutek. I jakoś lepiej umiesz dobrać słowa. A te moje powroty to.. Szkoda gadać. Nie umiem się wysłowić.
Moim ostatnim razem tutaj mówiłam, że wrócę. Kiedyś na pewno... I dotrzymałam słowa. Widzicie jaka jestem dobra? ( słyszycie ten sarkazm? ) Nie będę Was już dłużej przynudzać. I no.. Zacznę swoją kolejną część przygody na tym blogu. KOCHAM WAS ♥♥♥
-WASABI?
-WASABI.
Jak zwykle kochany kabaczek, wrócił. ❤ Kocham cię i chciałabym napisać coś lepszego ale jestem w totalnej rozsypce więc przepraszam. Do końca tego roku może się jeszcze jakoś pozbieram :'( przepraszam za to co musisz czytać (ten kom) ja tylko cały czas beczę i wybacz, kochana ❤
OdpowiedzUsuń