Po pierwsze chciałam Was bardzo przeprosić, że tak mało udzielałam się ostatnio na blogu, ale naprawdę nie miałam czasu. Wiecie o tym i dlatego poprosiłam o pomoc Tamarkę - żeby jakoś ogarniać to wszystko.
Chciałam Wam napisać, że bardzo przepraszam za moją - dość długą - nieobecność, ale teraz znowu mnie nie będzie, przez prawdopodobnie jeszcze dłuższy czas. Mam ważną sprawę rodzinną i liczę, że to zrozumiecie. Nie będę mogła się udzielać na blogu przez tę właśnie sprawę.
Potem wyjeżdżam na wakacje i nie będzie mnie prawdopodobnie do 8 lipca bądź dłużej. Jednak to, że wrócę do domu nie znaczy, że będę cała do dyspozycji na blogu. Ta sprawa rodzinna będzie się jeszcze ciągnęła i naprawdę, ostatnie o czym będę myślała, to aby napisać notkę.
Mam szczerą nadzieję, że zrozumiecie. Tamarko - mam nadzieję, że sobie poradzisz. Trzymam kciuki!!
//Zaczarowana Koralina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz