sobota, 1 marca 2014

Kim i Jack. Rozdział 21/21 "Ufam, Szanuje ,KOCHAM"

TO WŁAŚNIE JEST OSTATNI Z ROZDZIAŁÓW. NARESZCIE
ZAKOŃCZYLIŚMY  MIESIĘCZNE PRZYGODY KIM ,jACK'A I
ICH PRZYJACIÓŁ, WROGÓW. KIM DOŚWIADCZYŁA ROZTERKI
MIŁOSNE A JACK POBYT W SZPITALU I PIERWSZĄ W ŻYCIU
OPERACJE NO I ROZTERKI. OBOJE DOWIEDZIELI SIĘ ,ŻE
ŻYCIE TO NIE BAJKA!

Kim-Nie nazywaj mnie tak ty prosty człowieku. Wypluj to! No już, 
Nie mogę pozwolić aby ktoś mnie tak nazywał! Aaa... Ty ofermo!
Rugger-Słucham. Mówiłaś coś do mnie... Divo.
Kim-Och... Dobra porozmawiajmy jak piękna z bestią.
Rugger-Miałaś chyba na myśli Diva i przeciętny chłopak.
Kim-Tak jasne w twoim świecie to tak. Mając na głowie ,że to jest 
prawie koniec roku ,a ja muszę poprawić oceny ,a twoje są dość 
dobre. pomógł byś mi je poprawić ,a zwłaszcza Matematykę. A ty 
jjesteś czwórkowym uczniem z matematyki a ja...

Reżyser-To było świetne naprawdę... Kim Ty będziesz grała Divę 
w tym filmie która potem zakocha się w Rugger'o serialowym Kevinie 
Buenos .
Kim-Ex lent ale kogo ja zagram?
Reżyser-Ty będziesz Diva Alex! Alex Skoth A teraz Kim idziemy na 
sesję zdjęciową... To ty na pewno będziesz Divą serialu "Diva".
Kim-Świetnie! Dziękuję...

SESJA ZDJĘCIOWA KIM WYSZŁA ŚWIETNIE... SAMI ZOBACZCIE!

W tym samym czasie u Jack'a!

Jack napawał się ostatnimi momentami w Seafford. Cała akcja z Deborą
 i to ,że się zmieniła wpłynęła dobrze na Jack'a. Kto jak kto się nie zmienia
. Jak myślicie czy Jack da szansę Deborze?

Już nadszedł czas pożegnać się z Seafford.Wszyscy się pojawili i pożegnali
 się z kochanym Jack'iem.

Jerry-o Matko... To już koniec nasz Jeck'uś wyjeżdża i to tyle co go
widzieliśmy o Boże.


Jack-Stary spokojnie będziemy widzieć się na Skypie, pisać i dzwonić.
 tak ,ze będziemy wszyscy w kontakcie.
Ross-Stary ale bez ciebie to będzie bez ciebie! Nawet czarne smoki
przyszły się pożegnać a Kim...
Jack-nie gadajmy o niej. ma powody aby tu jej nie było.

Kim biegło bo nie chciała się spóźnić na pożegnanie pierwszej miłości. Już
 Jack miał wsiadać do samochodu i jechać na lotnisko gdyż Kim zaczęła
krzyczeć.

Kim-Jack... Zaczekaj!
Jack-Kim... Myślałem ,ze już nie przyjdziesz. A jednak..
Kim-Nie mogłam tego tak zostawić chce mieć czyste sumienie i przepościć
 cię. jest mi strasznie głupio. Mogłeś mnie źle zrozumieć bardzo mi na tobie
 zależy i w ogóle i szczególe. Che byś mi wybaczył i byśmy byli przyjaciół mi.
 I napisz czasem SMS-a albo pogadajmy na Skypie. Ok?
Jack-Jasne. To między nami Spoko.
Kim-Świetnie...
Jack-Ee... słyszałem ,że będziesz grać główną rolę w nowym serialu. Czy to prawda?
Kim-Ale jeszcze nic nie wiadomo. Więc nie możemy powiedzieć "Tak".
Jack-Dobra.
Ross-Ee.. Niepotrzebnie to wszystko Jack. Mógłbyś zamieszkać u mnie na czas nieobecności.
Jack-Zwariowałeś? Mieszkał bym u ciebie przez nie wiem może 10 lat!
Jerry-10 lat miał być rok!
Kim-mówiłeś ,że Rok najwyżej 2
Jack-Tak ale ... Ale nie wiem co.
Rudy- E ayy...
Jerry-To zobaczymy się dopiero wtedy jak będe mieć 24 lata!
Jack-23 jak ci to poprawi humor.
Jerry-Nieważne bede tęsknić!
Ross-My wszyscy będziemy!
Rudy-Ej! Cicho. Teraz ja mówię. Jack będziemy bardzo tęsknić. Byłeś jednym z lepszych uczniów... Co ja gadam. Byłeś najlepszym uczniem.
Kim-Hej a ja?
Rudy-Jak mówiłem jednym z najlepszych. Trudno będzie o takiego drugiego ucznia.
Jack-Dzięki za te słowa. Muszę lecieć. Pa. Ufam wam i Szanuję was. A najbardziej na świecie was Kocham Nie znajdę takich drugich przyjaciół jak wy. Pa!
Rudy-trzymaj się!
Jerry-Do zobaczenia.
Ross-Pa.
Kim-Pa.
Wszyscy pożegnali dokładnie Jack'a a Kim Znów mogła spokojnie
spać!

Teraz widzicie jak to jest gdy nie staramy się w ogóle i w szczególe! teraz

Wystąpili...
"Jack Bruwer" - Leo Howard


"Kim Craufort" - Olivia Holt


To główne role!
Musimy o nich pamiętać bo łatwo nie zapomnimy. Do zobaczenia...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz