Leo jednak nie porzucił karate. Ciągle go ono interesuje, nie jest mu obojętne! Widać ,że Kocha co robi! Teraz trochę dziwnie go postrzegam przez tą dziwną fotkę z tym zielony, czymś na tym czymś tego faceta. Oj no wiecie o co mi się rozchodzi. Nie to ,że go nie lubię a lubię. Ale w inny sposób. Oj już lepiej skończę!
Nasz kochany Jack bawi się ze swoim pieskiem! Tak słodko razem wyglądają!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz