Kim-Jack nie mówmy im że... wiesz bo Jerry zrobi z tego jakiś przekręt i będzie źle!
Jack-Masz racje. Udajmy że nie jesteśmy razem.
Nagle tak zrobili i weszli do dojo gdyby nigdy nic.
Jerry-Oł nasze...nosze gołąbeczki!!
Kim-Co ty znowu wymyśliłeś?
Milton-Jerry twierdzi , że jesteście razem!! A wy przecież jesteście z tak 2 różnych światów wogóle do siebie nie pasujecie!!!
Jack-Zamknij się!!!
Jack wyglądał tak jak gdyby zaraz wybuchnął!!!
Kim poszła się przebrać w kimono i zauważyła że Jack Był świetny w udawnau! gdy dziewczyna założyła kimono poszła ćwiczyć karate na maty!! Za jakieś 30 min Kim skończyła. Poszła do Szatni. Jack jakieś 3 min. temu tesz wszedł do szatni wiedział , że Kim za chwilkę wejdzie do szatni i schował się za dzwiami bo dzwi w szatni się pcha wchodząc do sztni w dojo Bobbiego Wasabbiego. Gdy Crauford weszła ten złapał ją za rękę i przyciągnął do siebie!!! Miał ją pocałować ale do szatni wparował Jerry!!
Jerry-Nie musicie udawać ja wiem że jesteście razem!!!
Kim-Z kąd wiesz?
Jerry-Nie wiedziałem! Ty mi przed chwilą powiedziałaś! Ale prędzej czy później bym się dowiedział!
Jack-Jak komus powieesz to wiesz co ja ci zdrobię!!!
Jerry-Wiem. Łup cup i do szpitala!!!
Kim-A co to znaczy!!!
Jack-A skąd ja mam wiedzieć?
Wtedy Kim się przebrała!! Przy chłopalach bo pod spodem kim miała normalny strój. czyli taki!!!
Gdy następnego dnia w szkole Kim weszła do niej zauważyła że zgraja dziewczyn zaczęła do niej biec! Kim myśl;ała że jhą gonią ale nie uciekała. Codziło o to że te dziewczyny chcą się przyjaźnić z kimś kto ma ładnego chłopaka!!
Jedna z tych dziewczyn Miriana-Hej Kim... Jak to jest spotykać się z najładniejszym chłopakiem w szkole?
Kim-A wyas co to interesuje? Przecież mnie nie lubicie?
Miiana-jerry mi powiedział że jesteście razem i my od razu cię polubiłyśmy!
Nagle juz kim miała odpowiedzieć ale jack złapał ją za ręke i zabrał z tamtąd. te dziewczyny już miały iśc za nimi ale zrobiły tylko zdjęcie i pusciły na fejsa!!!
Jack-czy one ci dokuczją?
Kim-Nie! A nawet gdyby to ja umiem sie odpowiedzieć.
Jack-Dobrze!!
Nagle zadzwonił dzwonek. Czas było się rozdzielić!Kim miała przyrodę a Jack geografię ale pan od geografii się nie zjawiłi mieli za to przyrodę. Kim siedziała sama a Jack chciał się do niej dosiąść ale Miriana szybka siadła na tym miejscu!!!
Miriana-Mogę się dosiąść?
Kim-Nie!
Miriana-Czemu? przcież nikt tu nie siedzi.
Kim-Nieprawda myślałam że Jack tu siądzie albo Britney.
Miriana- dobrze usiądę gdzie indziej!
Jack zakrył swoimi dłońmi oczy Kim.
Jack-kto to?
Kim-Ymmm.... Jack.
Jack-Nie zgaduj dalej!
Kim-No przecież cię słyszę!
Jack-Kurcze a już myślałem!
Kim dała Jackowi ksiązkę i razem z niej kożystali ponieważ Jack nie miał w tym dniu przyrody...
AA JJUUTTRROO Bedzie więcej..
C.D.N.
Fajne Ale brakuje mi pocałunku i jakiejś kłutni....
OdpowiedzUsuńTak pocałunek powinien być ale kłutni powinno być mało
OdpowiedzUsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuńMam pytanko mioja kumpela prowadzi bloga o tym samym serialu!!! Nie wiem jak się nazywa wiem tylko ,że prowadzi. Dasz mi może nazwy stron na których ty szukasz takich natchnień!
OdpowiedzUsuń