Po czym przyciągnęła do siebie chłopaka i pocałowała całowali się tak słodziutko ,że zapomnieli o całym świecie. Jack oparł Kim o ścianę która z kolei wtulała się w niego. Gdy skończyli...
- To jak. Para?-zapytała słodko Kim
-Para. - potwierdził Jack
Miną tydzień. Cała dwójka bardzo kożystała z okazji ,że znów są razem. Bawili się i bawili... Korzystali z ostatnich chwil bo Kim za 2 miesiące jedzie w trasę koncertową a Jack natomiast będzie nagrywał nowy album muzyczny. Musieli się sobą nacieszyć. Pewnego razu do Kim przyszedł SMS.
SMS - DZIEŃ DOBRY KIMBERLY CRAWFORD. JESTEM ALEX SIMSON. PRODUCENT FILMOWY. MASZ WIELKĄ SZANSĘ DO WYKORZYSTANIA ZADZWOŃ DO MNIE WIECZOREM POD NR. 786354108. wtedy DOWIEŹ SIĘ WIĘCEJ.
Gdy tylko Kim odczytała tego SMS zadzwoniła do Jack'a.
- Halo. Cześć. -powiedziała Kim
-Cześć. Co u ciebie? -zapytał Bruwer
- Słuchaj.-powiedziała Kim - To nie jest rozmowa na telefon. Mam super wieści. Spotkajmy się w parku za 15 min. Okey?
-Tak. Będę za 15 min w parku. -powiedział Jack - No to do za 15 w parku.
- Do za 15. Pa. - potwierdziła Kim
Po czym Kim złapała za kosmetyczkę i wzięła różowy błyszczyk, maskarę. itd... Założyła na siebie białą koszulkę do tego Jensy na na koszulkę piękną kurteczkę Jin sową. Buty to były błękitne koturny. Włosy spięła w kucyk i wyglądała wspaniale.
Kim w Końcu była gotowa. Wyszła gdy zostało jej 3 min. Ale się nie spóźniła. Ucałowała chłopaka i usiadła razem z nim na ławce.
-No to chciałaś mi powiedzieć?- zapytał Jack
- No więc tak... Dostałam SMS jakieś 30 min temu i oto i on.- Kim pokazała SMS - DZIEŃ DOBRY KIMBERLY CRAWFORD. JESTEM ALEX SIMSON. PRODUCENT FILMOWY. MASZ WIELKĄ SZANSĘ DO WYKORZYST...
-Dostałaś szanse od jakiegoś tam producenta?- powiedział lekko zawiedziony Jack bo po coś takiego wyciągała go z domu a w TV leciał maraton z Ninja.
-Nie od jakiegoś tylko od niejakiego Alexa Simsona. - powiedziała zdenerwowana Kim -Sprawdziłam go w necie wy reżyserował 6 odcinków "Liv and Mady" , Film Zmierzch i wiele innych. Więc trochę udawaj ,że się cieszysz.
- Kiedy ja się bardzo cieszę. - powiedział Jack - Tylko...
- Tylko co? Wkurza cie to ,że robię się bardziej sławna od ciebie? -wykrzyczała zdenerwowana Kim - Boisz się konkurencji?
-Skąd. Nie wiem tylko po co ty się teraz denerwujesz. - powiedział Jack - Wież gdzie mieszka ten reżyser?
-Nie. - powiedziała Kim - A czy ty wiesz?
- Tak! On mieszka na końcu kraju.- powiedział zdenerwowany chłopak - Gdybyś dostała szansę zagrania w jego filmie to na 6 miesięcy musiała byś się prze prowadzić do... Nawet nie wiem gdzie.
- Ale była bym bardziej sławna. - powiedziała wkurzona Kim - Ty po prostu nie chcesz abym dostała tę wielką szanse. Ciekawe co ty byś zrobił gdybyś dostał taką szanse?
- I Wiesz co ja bym zrobił? To.... - powiedział Jack po czym po chwili wyciągną telefon i pokazał Kim SMS od Alexa Simsona.
SMS - DZIEŃ DOBRY JACK'U BRUWERZE. JESTEM ALEX SIMSON. PRODUCENT FILMOWY. MASZ WIELKĄ SZANSĘ DO WYKORZYSTANIA ZADZWOŃ DO MNIE WIECZOREM POD NR. 786354108. WTEDY DOWIEŹ SIĘ WIĘCEJ.
-I co zrezygnowałeś? - zapytała Kim.
- Tak zrezygnowałam wczoraj do mnie napisał a ja wieczorem zadzwoniłem. -powiedział spokojny Jack - Nic nie mówiłem bo kazała byś mi korzystać ale ja wolę zostać z osobą którą kocham. Z tobą.
- I dobrze ,że nie mówiłeś? Według ciebie? -powiedziała zbuntowana Kim - Ja bym skorzystała z okazji i skożystam. Nikt mi nie będzie mówił co mam robić.
-I dobrze!- wykrzyczał Jack - Super. Arive der czi Roma.
-Gogh... - powiedziała Kim
-Już czemu się nie idziesz pakować i tylko marnujesz czas ze mną? - powiedział Jack.
- No bo... czy ty chcesz mnie teraz pocałować? powiedziała wkurzona Kim
-Tak! I to bardzo. - powiedział Jack
-No to super.- powiedziała Kim
Po czym oboje się pocałowali. Oboje się przeprosili i powiedzieli sobie ,że nie mogą się tak bardzo kułucić o byle co. Objęli się i poszli w stronę domu Kim. Jack ją odprowadził. I potem sam poszedł do domu.
C.D.N.
I JAK SIĘ PODOBA? PIERWSZA KUTNIA OD KĄD SĄ RAZEM. MNIE OSOBIŚCIIE NIE ZBYT SIĘ PODOBA ALE MOŻE WAM SIĘ SPODOBA? TEN ROZDZIAŁ JEST ZADEDYKOWANY DLA ...
I
Iguśki Holt
MOICH MENTOREK!!!
Huhu dziękuję za rozdział dla mn :)
OdpowiedzUsuńrozdział fajny ale poprzedni lepszy :*
kocham i czekam na next <33
Łał super rozdział i dziękuję za to ,że ten rozdział był dla mnie . Czekam na nn:*
OdpowiedzUsuńNie tylko dla ciebie.
UsuńDla Iguski Holt też.
Nie bądz samolubna.
Jak London Tipton.
Oh...
Jak przypomnę sobie te czasy.
Jak masz jakiś problem to napisz mi to osobiście kochana :*
UsuńFajny rozdział.
OdpowiedzUsuńAle poprzedni tak jak Iguśce bardziej mi się podobał. <☺>